piątek, 7 października 2011

Sabor turco

Ubiegłoroczne wakacje spędziłam w Turcji. Hotel tuż nad samym morzem, plaża, basen, turecka knajpka, wszystko w zasięgu kilku kroków. Wieczorem na plaży zamiast leżaków rozstawiano krzesła i stoliki. Romantyczna kolacja przy blasku świec z szumem morza w tle... ech... Ale wieczór to też zakupowy szał. Wszystkie kramiki pełne kolorowych drobiazgów rozkwitały z nastaniem mroku. Nadmorski deptak mienił się wszystkimi kolorami tęczy. Migotały przecudne lampy i lampeczki, brzęczały sznury koralików i morskich skarbów. Chciałabym tam kiedyś wrócić i poczuć znowu ten smak...w ustach, w uszach, w oczach...


sutasz


sutasz

11 komentarzy:

  1. Kolejne przepiękne kolczyki. Bardzo mi się podoba, jak do każdej pary dodajesz odpowiadające klimatowi kolczyków zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne kolczyki i świetnie dobrana kolorystyka. Jakiej są długości?

    OdpowiedzUsuń
  3. wiesz co? mogłabym zrobić sobie jeden wpis, i kopiowac go przy każdym Twoim dziele! Są PRZEPIĘKNE!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. dzięki Wam za te miłe słowa. Aż chce się znowu coś wyhaftować szybciutko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szybciutko haftuj więc:) Piękności nam tu pokazujesz. Jestem zachwycona!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow!! Mi słów brakuje przy każdym twoim kolejnym wpisie...rewelacja! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczne kolce... wręcz cudowne...

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne! Bardzo lubię orientalne inspiracje i czekam na więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przypominają mi kolory meczetów w Turcji:). W tym roku udało mi się być w Turcji i nawet wejść do meczetu mozaika na ścianach była w kolorach Twoich kolczyków:)

    OdpowiedzUsuń