Ubiegłoroczne wakacje spędziłam w Turcji. Hotel tuż nad samym morzem, plaża, basen, turecka knajpka, wszystko w zasięgu kilku kroków. Wieczorem na plaży zamiast leżaków rozstawiano krzesła i stoliki. Romantyczna kolacja przy blasku świec z szumem morza w tle... ech... Ale wieczór to też zakupowy szał. Wszystkie kramiki pełne kolorowych drobiazgów rozkwitały z nastaniem mroku. Nadmorski deptak mienił się wszystkimi kolorami tęczy. Migotały przecudne lampy i lampeczki, brzęczały sznury koralików i morskich skarbów. Chciałabym tam kiedyś wrócić i poczuć znowu ten smak...w ustach, w uszach, w oczach...
bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńKolejne przepiękne kolczyki. Bardzo mi się podoba, jak do każdej pary dodajesz odpowiadające klimatowi kolczyków zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kolczyki i świetnie dobrana kolorystyka. Jakiej są długości?
OdpowiedzUsuńdługość to 8cm :)
OdpowiedzUsuńwiesz co? mogłabym zrobić sobie jeden wpis, i kopiowac go przy każdym Twoim dziele! Są PRZEPIĘKNE!!!
OdpowiedzUsuńdzięki Wam za te miłe słowa. Aż chce się znowu coś wyhaftować szybciutko :)
OdpowiedzUsuńSzybciutko haftuj więc:) Piękności nam tu pokazujesz. Jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńWow!! Mi słów brakuje przy każdym twoim kolejnym wpisie...rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńśliczne kolce... wręcz cudowne...
OdpowiedzUsuńPiękne! Bardzo lubię orientalne inspiracje i czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńPrzypominają mi kolory meczetów w Turcji:). W tym roku udało mi się być w Turcji i nawet wejść do meczetu mozaika na ścianach była w kolorach Twoich kolczyków:)
OdpowiedzUsuń