piątek, 30 maja 2014

Profundo

Na zdjęciu widać moje najnowsze kolczyki sutasz oraz wyspę Lord Howe (należącą do Australii). Czyli znowu będzie o wakacyjnych marzeniach. Zwykle sutasz uruchamia u mnie różnego rodzaju wakacyjno-morskie tęsknoty. Teraz marzenia pomknęły na tą odległą niewielką wysepkę z piękną rafą koralową, cudownie byłoby się zanurzyć w takiej wodzie i pooglądać rybki... ech. No dobra wracam do marzeń, znaczy się sutaszu:)





sobota, 3 maja 2014

Sueño de viajar

Moje dzisiejsze marzenia o podróżach powędrowały na Bora Bora. Czemu dzisiaj mnie naszło na takie dalekomorskie fantazje? Bo znowu wiosna jakoś się oddaliła i za oknem wieje chłodem. A czemu na Bora Bora? Wystarczy wpisać tą nazwę do google grafiki i wszystko będzie jasne. Poza tym tak się składa, że ten wszechogarniający wszystko błękit, to także mój ulubiony kolor sutaszowy.

naszyjnik sutasz