niedziela, 9 października 2011

Checa oro

Ciekawe jakie macie pierwsze skojarzenia z Czechami? Czeskie piwo? Fryzura na czeskiego hokeistę? Ja za piwem i fryzurami z lat 80-tych nie przepadam, dlatego moje Czechy to przede wszystkim Praga. Z całym jej dyskretnym, zdystansowanym kolorytem, ze złotą uliczką, mostem Karola, wspinaniem się na Hradczany, podróżami metrem. Uwielbiam wracać do Pragi odświeżając swoje stare ścieżki, za każdym jednak razem znajdując coś nowego ... oceanarium, z całym mnóstwem kolorowych morskich stworów, automat do robienia zdjęć na stacji metra, ogromny sklep z kryształkami swarovskiego, które pięknie pasowałyby do sutaszu :)


sutasz


sutasz

12 komentarzy:

  1. Cóż dodać...Piękne kolczyki.Świetna kolorystyka!

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne, a zdjecie do tego jak zwykle idealne...

    OdpowiedzUsuń
  3. Djenka, trafiłam do Ciebie...i szczerze podziwiam:) piękności tworzysz...jestem zauroczona:)

    OdpowiedzUsuń
  4. I znowu,jak zwykle, kiedy zajrzę do Ciebie, zachciewa mi się odłożyć to co robię aktualnie, wziąć do ręki sznureczki i spróbować stworzyć coś równie ładnego jak Ty tworzysz :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu i wierzę, że udałoby Ci się :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Skojarzenia z Czechami? Piwo - wyśmienite. Ale i rewelacyjne zamki na południu. Zespół XIII Stoleti oraz język, którego brzmienie mi się szalenie podoba :) No i motoryzacyjne - skoda :)
    Praga jest piękna. Chętny bym pojechała ponownie :)
    Podziwiam kunszt - piekne kolczyki.

    OdpowiedzUsuń
  7. wybieram Pragę jako najbardziej klimatyczną stolicę Europy :) a kilka stolic już widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Byłam w Pradze kilka krotnie i też za każdym razem odkrywam ją na nowo:) W tym roku była słoneczna i ciepła kiedy odwiedzałam ją w sierpniu- przyjemnie było po kilku godzinach spacerowania po niej usiąść zjeść knedle z gulaszem , napić się piwa i rozkoszować widokiem na całe miasto. No i kolczyki cudne jak zawsze.

    OdpowiedzUsuń