Widzę, że już pół roku minęło odkąd zamieściłam ten wpis i przez tyle czasu czekał też na jakiś opis. I jakbym sama sobie wykrakała tytułem tego posta, bo gdzieś zupełnie zagubiłam się czasowo. Pochłonięta tworzeniem, realizowaniem zamówień, wyjazdami na targi i całą tą krzątaniną, gdzieś się zgubiłam (i troszkę zaniedbałam bloga)
Ale się cieszę, że tutaj trafiłam! Jestem oczarowana :-)
OdpowiedzUsuńCiekawy, a zwłaszcza użyte materiały :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Kolejne piękne dzieło, jestem pod wrażeniem jego wykonania. Bardzo staranne. http://karolinakoscielniak.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPrzecudowne, jestem zachwycona, z chęcią obserwuję :)
OdpowiedzUsuńWyjątkowy! Marzy mi się taki na święta :D Po więcej inspiracji zapraszam na Beller ;)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie https://newyorkstyle.pl
OdpowiedzUsuńNiesamowita praca, nawet nie wiem jak takie coś zrobić :)
OdpowiedzUsuńhttps://bring.com.pl/
Moja narzeczona robiła sutasz :) ogólnie piękne są tego typu wyroby biżuteryjne. Teraz poszliśmy bardziej w kosmetyki konopne
OdpowiedzUsuń