Było już o tym brudnym aspekcie Indii, ale oczywiście są miejsca, które zachwycają wszystkich...
Tadż mahal – symbol Indii - został wybudowany przez Szahdżahana, indyjskiego cesarza z dynastii Mogołów, dla uczczenia pamięci ukochanej żony Arjumand Banu Baygam, zwanej Mumtaz Mahal. Mumtaz Mahal zmarła wkrótce po urodzeniu czternastego dziecka, a Szahdżahan ogłosił dwuletnią żałobę narodową: zakazał świętowania, słuchania muzyki, używania perfum, a także noszenia biżuterii... to nie wróżyłoby dobrze dla mojego sutaszu
Piękne, cudowne , zachwycające... Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńhttp://ewuva.blogspot.com/
piękne są ! zachwycające po prostu....
OdpowiedzUsuńPiękne! Zaglądam na Twojego bloga ... oglądam biżuterię i zakątki świata do których ona nawiązuje ... i jestem pod coraz większym wrażeniem :-) To w jaki sposób nawiązujesz do tego co widać na zdjęciach jest niewiarygodne ... gratuluję talentu i pomysłów :-))) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!Każda Pani praca jest piękna i niepowtarzalna
OdpowiedzUsuńJakie delikatne w kolorystyce...piękne! :)
OdpowiedzUsuńMe encantan!!! Colores elegantes y discretos. Mis felicitaciones.
OdpowiedzUsuńPiękne.
OdpowiedzUsuńMe encanta su elegancia,su color y su nombre.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że szczerze zachwyciły mnie Pani sutaszowe interpretacje ... nawiązania do kolorytu miejsc ... pierwszy raz spotkałam się z tak ciekawym sposobem prezentacji biżuterii, a przy tym rzeczywiście te nawiązania są bardzo bliskie ... cudownie potrafi Pani wyczuć istotę miejsca i przełożyć to na biżuteryjną pracę ... brawo, jestem pod ogromnym wrażeniem ... a proszę wierzyć, że mnie już ciężko jest zaskoczyć i zachwycić :)
OdpowiedzUsuńZapierające dech w piersiach. Najpiękniejsze ze wszystkich, rewelacyjne i w ogóle brak słów. Od teraz jak usłyszę słowo sutasz to będę miała przed oczami te właśnie kolczyki. Jak bardzo chciałabym je mieć.... :)
OdpowiedzUsuńAleż one są perfekcyjnie wykonanie, tak równo... czy i ja kiedyś będę tak pięknie robić?:) hmm chciałoby się.
OdpowiedzUsuńmimo mojego niedużego wzrostu czuję się dzisiaj wielkoludem :) Wszystko dzięki tym pięknym komentarzom :) Dziękuję bardzo!!!
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne! :) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, bardzo lubię tę kolorystykę :)
OdpowiedzUsuńsutasz jest bardzo trudny... ale wcale nie dlatego, że jest pracochłonny i wymaga wielu godzin nauki techniki, najtrudniejsze jest w nim utrzymanie na wodzy własnej wyobraźni, jest też jak jedna fotografia na 1000... te kolczyki są właśnie takie - genialne - godne stworzenia kompletu ślubnego... moim skromnym zdaniem :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam floressy.blogspot.com
Cudny :) Sama również przedstawiam zazwyczaj biżuterię wraz ze zdjęciem/zdjęciami "inspiracjami". Jednak oglądaniu Pani biżuterii towarzyszy cała wyprawa w najodleglejsze zakątki świata, a ja uwielbiam wraz z Panią podróżować ! :)
OdpowiedzUsuńmogłabym takie nosic :)))
OdpowiedzUsuńTe kolczyki rzeczywiście kojarzą się z tym miejscem. Rewelacja, dalszej weny życzę i takich zjawiskowych pomysłow!
OdpowiedzUsuńChciałabym takie do ślubu...szkoda, że już jestem po:)...obłędne...zakochałam się!
OdpowiedzUsuń