Miało być o pięknych, majestatycznych i ogromnych zamkach imperium brytyjskiego, w szczególności o Windsorze, na dzień dzisiejszy największy i najstarszym zamieszkanym zamku na świecie, ale w tym zamku kryje się miniaturowe dzieło sztuki. Malutki świat w tej zapierające dech budowli. Znajduje się tam bowiem najsłynniejszy domek dla lalek (królowej Marii, w skali 1:12), próbujący odwzorować życie rodziny królewskiej z tamtych czasów, z największymi detalami. Fakt, że dywany, zasłony oraz umeblowanie zostały stworzone z prawdziwych materiałów szczególnie nie dziwi, ale że w łazienkach można spłukiwać wodę i mają działającą kanalizację, a na półkach stoją prawdziwe powieści wydane w miniaturowych publikacjach, robi wrażenie. Nawet butelki składowane w piwnicach napełniono prawdziwym winem na użytek domku. Naprawdę można poczuć się tam jak guliwer.
cudeńka :) jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Świetnie wyglądają w szarościach :) Efektowny dodatek do formalnego stroju :)
OdpowiedzUsuńŚliczne i eleganckie szarości.
OdpowiedzUsuńNa każda Twoja prace czekam z niecierpliwoscia Są boskie
OdpowiedzUsuńJak zwykle cudeńka! Szarości czy kolorowe, wszystkie Twoje prace są piękne. Faktycznie, nie można doczekać się na kolejne...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
justyna
www.reczniestworzone.blogspot.com
Finos y elegantes. Me encantan!!!
OdpowiedzUsuńwolę sutasz w mocnych barwach ale te szarości mnie powaliły:) cudne są:)
OdpowiedzUsuńPowalający!!!
OdpowiedzUsuńwspaniałe :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!
OdpowiedzUsuńAhoj Djanka,
OdpowiedzUsuńveľmi pekné náušnice! Krásne farby, pôsobia tak elegantne...si veľmi šikovná!!!