Miało być o pięknych, majestatycznych i ogromnych zamkach imperium brytyjskiego, w szczególności o Windsorze, na dzień dzisiejszy największy i najstarszym zamieszkanym zamku na świecie, ale w tym zamku kryje się miniaturowe dzieło sztuki. Malutki świat w tej zapierające dech budowli. Znajduje się tam bowiem najsłynniejszy domek dla lalek (królowej Marii, w skali 1:12), próbujący odwzorować życie rodziny królewskiej z tamtych czasów, z największymi detalami. Fakt, że dywany, zasłony oraz umeblowanie zostały stworzone z prawdziwych materiałów szczególnie nie dziwi, ale że w łazienkach można spłukiwać wodę i mają działającą kanalizację, a na półkach stoją prawdziwe powieści wydane w miniaturowych publikacjach, robi wrażenie. Nawet butelki składowane w piwnicach napełniono prawdziwym winem na użytek domku. Naprawdę można poczuć się tam jak guliwer.
wtorek, 28 lutego 2012
czwartek, 23 lutego 2012
Banco griego
Co łączy bank grecki ze zdjęciem nurka oraz kolczykami sutasz? Pierwszym zdarza się tonąć, a jak oglądam takie kradzione pomysły (czytaj komentarze poniżej) to czuję się jak grecki lud, ograbiony przez nieudolną politykę państwa i całego aparatu finansowego... ale nie ma obaw, nie zamierzam tonąć, co najwyżej zanurzać się głęboko w wyobraźnię w poszukiwaniu nowych inspiracji... a nędznym podrabiaczom, co najwyżej współczuć braku własnych głębi
sobota, 18 lutego 2012
Marruecos zapatillas
muszę się do czegoś przyznać, chociaż mam nadzieję, że nie jestem tutaj odosobniona:) mam totalnego bzika na punkcie butów, moje szafy pękają w szwach od kozaków, mokasynów, botków, szpilek, sportowych, do chodzenia po górach, do jazdy na rowerze, sandałów, japonek ... ostatnio nie rozstaje się z moimi Emu, a jedyne co mnie przeraża, to naprawdę wysokie obcasy, chociaż ciągle nie spełnionym marzeniem są buty od Vivienne Westwood
czwartek, 16 lutego 2012
Aurora
Zorza polarna obserwowana jest jako zjawisko świetlne na wysokich szerokościach geograficznych, ale podobno zdarza się również w Polsce. Niestety nigdy nie miałam okazji zobaczyć tych tańczących na niebie łuków, pasm, koron w różnych kolorach. Kolor zależy od gazu zawartego w atmosferze, ale ja stawiam na tlen, który świeci na zielono :)
środa, 8 lutego 2012
Traje de Pakistán
Miało być lekko i przyjemnie, Pakistan na zdjęciu poniżej prezentuje się jako piękny kolorowy kraj, ale niestety to tylko fasada. Pozycja kobiet w tym kraju jest jedna z najbardziej dramatycznych, nawet biorąc poprawkę że to islamski świat. Kobiety są tylko i wyłącznie towarem w bardzo okrutnym męskim świecie i historii takich, jak te pewnie można znaleźć wiele ...
wtorek, 7 lutego 2012
Balaton susurrar
Balaton w różnych językach oznacza raz płytkie jezioro, a raz błotne, ale jemu to nie wystarcza. Wczesną wiosną, gdy nie ma jeszcze wielu turystów, a ci nieliczni już dawno śpią, tuż przed świtem, nad delikatną mgiełką unoszącą się ponad taflą, można usłyszeć jego szept. Tylko wytrawny słuchacz potrafi odróżnić bezwładny i bezosobowy rytm natury od prawdziwego szeptu. Takiego, w którym czai się ogromna tęsknota... tęsknota za czymś więcej, dalej, głębiej... tęsknota za morzem, za oceanem... za pełną jednością
Subskrybuj:
Posty (Atom)