Przyznam się, że nie przepadam za tańcem, a przynajmniej za tym
zamykanym w ramach pewnych kroków, układów czy zasad. Lubię jednak sam
taniec jako formę ekspresji, lubię oglądać tańczących zawodowców. Zaś
różne charakterystyczne dla niektórych tańców kolorowe stroje są dla
mnie nieskończonym źródłem inspiracji.
wtorek, 29 stycznia 2013
piątek, 25 stycznia 2013
Zabawa z Wytwórnią Antidotum
Kilka tygodni temu otrzymałam jako jedna z grupy wytypowanych osób zaproszenie na wyjątkowe spotkanie w Wytwórni Antidotum. Ze spotkaniem tym związana była zabawa. Otrzymałam magiczne pudełko, a w nim kilka drobiazgów, z których należało stworzyć biżuterię. Już w najbliższą niedzielę odwiedzę warszawską szkołę złotniczą aby poznać tajniki technik metal-clay, a poniżej efekt mojej zabawy z cynamonem i metalową siateczką :)
poniedziałek, 21 stycznia 2013
piątek, 18 stycznia 2013
Fiesta en Rio
Za niespełna miesiąc kończy się karnawał. Oglądając w internecie zdjęcia
z zeszłorocznego karnawału w Rio i zerkając z tęsknotą za okno chyba
rozumiem dlaczego w Brazylii, to jest kilka dni kolorowego szaleństwa, a
u nas ostatni dzień karnawału nazywa się „śledzik”. Jakoś smutno mnie
to nastraja.
poniedziałek, 14 stycznia 2013
Mongolia hierba
Mongolia jako źródło inspiracji sutaszowych już gościła na moim blogu,
więc tym razem o ich ekspansji z 13 wieku nie będzie. Będzie o
trawie, ale nie tej zwijanej w bibułce:) tylko o zwykłej, która w większości
nam najczęściej służy do leniwego wypoczynku. W Mongolii zaś ze względu na
trudny klimat bywa towarem deficytowym. Podczas długich i surowych zim
zdarza się, że niespodziewanie przychodzi ocieplenie, które później
niewielki śnieg zamienia w lód, a przez to trawa staje się niedostępna
dla bydła. Efektem tego jest umieranie bydła, hodowla którego jest
istotną gałęzią gospodarki. Zjawisko to nazywane jest dzud. Niesamowite
jest to, że mamy Iphony 5, Windowsy 8, Mazdy 6, a wobec sił natury
jesteśmy tak samo bezradni, jak wiele wieków temu.
sobota, 5 stycznia 2013
Tęczak
Musiałam o nim napisać i ja....
Tęczak to wspaniały naszyjnik, który powstał dzięki zaangażowaniu ponad 50 niezwykłych dziewczyn szyjących biżuterię metodą haftu sutasz.
A teraz opis jaki znalazł się na aukcji WOŚP tego naszyjnika. Tu wszystko jest jasne :)
Tęczak to wspaniały naszyjnik, który powstał dzięki zaangażowaniu ponad 50 niezwykłych dziewczyn szyjących biżuterię metodą haftu sutasz.
A teraz opis jaki znalazł się na aukcji WOŚP tego naszyjnika. Tu wszystko jest jasne :)
"Pomysł
na ten wyjątkowy naszyjnik zrodził się w głowie Eweliny Rząd (znanej także jako Saadia), która postanowiła zmobilizować sutaszowe twórczynie do dołączenia do naszej biżuteryjnej akcji, już rok temu przynoszącej wszystkim wiele radości, a Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy - parę groszy do skarbonki :) Nie musiała zresztą nikogo długo namawiać! Wystarczyło, że rzuciła hasło: |
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
"Dziewczyny, jak
pewnie zauważyłyście, rozpoczęła się akcja "Biżuteryjki dla WOŚP". (...) Wpadłam na pomysł, że my też możemy przyłączyć się do akcji. Jak ja to widzę... każda z dziewczyn wykonuje jakiś niewielki element z sutaszu (wszystko do uzgodnienia) i przysyła go do mnie. Ja siedzę nad tym i dumam:)))... i łączę te wszystkie elementy w wypasiony naszyjnik" |
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
a
chętnych zgłosiło się bez liku :) To dzięki nim świat może ujrzeć wyjątkowe cudo, które wypasionym naszyjnikiem każdy nazwie chyba bez cienia wątpliwości: Centralną część tego cuda stworzyła Jadwiga Betley, umieszczając w środku przepiękny okaz agatu w intensywnym różu oraz otaczając go starannie ornamentami szytymi z pasm sutaszu. Jej małe dzieło sztuki jest sercem naszyjnika, wokół którego, niczym tęczowe listki, wyrastają mniejsze elemenciki, każdy szyty przez inną artystkę, mniej lub bardziej wg szkicu Eweliny ;). Łącznie w pracy przy wykonywaniu naszyjnika wzięło udział ponad 50 osób z caluteńkiej Polski, a i we Włoszech powstały dwa jego kawałeczki! :). Jak widać, Tęczak został uszyty nie tylko przez wiele osób, ale i z różnorodnych materiałów. Podstawą są oczywiście sznurki sutaszu, lecz wśród nich ukrywają się zarówno naturalne minerały, jak i perły, cyrkonie, koral, szkło, kryształy Swarovskiego oraz cała masa innych materiałów, zawsze jednak najwyższej jakości.Naszyjnik w całości zabezpieczony jest impregnatem, aby nie brudził się podczas noszenia, a jego spód podklejony jest naturalną, przyjemną w dotyku zamszową skórką w ciemnozielonym odcieniu. Tęczak jest duży - jego obwód wewnętrzny to 55 cm, jednak nie jest tak ciężki, jak mogłoby się wydawać - jego waga to ok. 400 gram. więcej o naszej akcji i wszystkich jej projektach możecie przeczytać na naszym blogu:
Tam też obejrzycie jeszcze
więcej zdjęć Tęczaka, które
wykonał dla nas
Arek Rząd,
przy współpracy z
zachwycającą modelką - Emilią Sierzputowską
oraz arcyzdolną stylistką - Iwoną Rząd."W akcji brałam udział również ja szyjąc swój kawałeczek: Zapraszam wszystkich do licytacji: http://aukcje.wosp.org.pl/teczak-niesamowity-naszyjnik-szyty-w-calej-polsce-i698007 |
Subskrybuj:
Posty (Atom)